Sabotaż w bazie NATO w Niemczech? Żołnierze dostali zakaz picia wody z kranu
Woda na terenie bazy, w której stacjonuje 4300 żołnierzy i 1200 pracowników cywilnych, mogła zostać skażona, ponieważ ktoś włamał się do koszar, robiąc dziurę w ogrodzeniu – podaje agencja Reuters, powołując się na doniesienia niemieckiego magazynu "Der Spiegel".
Koszary zostały ponownie otwarte w środę po południu, jednak zakaz korzystania z wody z kranu utrzymano jako środek ostrożności do czasu otrzymania wyników testów.
Baza w Kolonii-Wahn jest bazą dla floty samolotów wojskowych, którymi podróżują m.in. kanclerz RFN Olaf Scholz i jego ministrowie.
Reuters odnotowuje, że po incydencie w Kolonii w bazie NATO w pobliskim Geilenkirchen, w której stacjonują samoloty rozpoznawcze AWACS, podniesiono alert bezpieczeństwa, ale baza nie została zamknięta.
Niemcy: Sabotaż w bazach Bundeswehry i NATO?
Rzecznik niemieckiej armii cytowany w depeszy oświadczył, że wodę w bazie Geilenkirchen przebadano i że wszystko jest w porządku.
NATO ostrzegało w przeszłości przed kampanią wrogich działań prowadzonych przez Moskwę, obejmującą akty sabotażu i cyberataki. Nie ma jednak żadnych wskazówek, kto mógł uzyskać nielegalny dostęp do bazy w Kolonii – zwraca uwagę Reuters.
W czerwcu sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg stwierdził, że widać pewien schemat ataków na państwa członkowskie NATO, a ostatnie wrogie działania były wynikiem wzmożonej aktywności rosyjskiego wywiadu.
W ostatnich miesiącach różne incydenty odnotowano w kilku krajach, m.in. w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Czechach.